Są zarzuty dla Czarneckiego i jego żony. Grozi im do 10 lat więzienia

Dodano:
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak podczas konferencji prasowej w siedzibie prokuratury Źródło: PAP / Mateusz Marek
Prokuratura Krajowa poinformowała o przedstawieniu zarzutów byłemu europosłowi Ryszardowi Czarneckiemu i jego żonie, Emilii H.

Do zatrzymania polityka doszło w czwartek na warszawskim lotnisku Chopina. W tym samym czasie CBA zatrzymało jego żonę. W czwartek parze postawiono zarzuty.

Są zarzuty prokuratorskie

Ryszardowi Czarneckiemu prokurator przedstawił dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy powoływania się przez podejrzanego w okresie od kwietnia 2019 r. do października 2023 r. na wpływy w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwie Spraw Zagranicznych i żądania, a następnie przyjęcia od rektora Collegium Humanum – Pawła Cz. korzyści majątkowej w łącznej kwocie nie mniejszej niż 92 221 zł oraz korzyści osobistej w postaci uzyskania przez Emilię H. nierzetelnych dokumentów poświadczających ukończenie studiów podyplomowych na tej uczelni. W zamian podejrzany podejmował się pośrednictwa w załatwieniu dla uczelni pozytywnych decyzji, ocen i opinii, w tym zgody na utworzenie zagranicznej filii (przestępstwo z art. 228 § 4 i 1 k.k., art. 230 § 1 k.k. i inne) – podano w komunikacie Prokuratury Krajowej.

Drugi zarzut dotyczy "podjęcia czynności, które mogły udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie przestępnego pochodzenia środków płatniczych w kwocie 92 221 zł" (przestępstwo prania brudnych pieniędzy z art. 299 k.k.) – wskazano.

Żonie byłego europosła, Emilii H., prokurator przedstawił analogiczne dwa zarzuty, przyjmując, iż działała ona wspólnie i w porozumieniu z mężem. "Przesłuchani w charakterze podejrzanych Ryszard Cz. i Emilia H. nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia" – czytamy w komunikacie.

W czwartek przeprowadzono z ich udziałem kolejne czynności procesowe, w tym konfrontacje z innymi uczestnikami postępowania przygotowawczego.

Fałszywy dyplom MBA

"W toku postępowania ustalono, że Ryszard Cz. powoływał się wobec Pawła Cz. na wpływy w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwie Spraw Zagranicznych, we władzach państwowych Uzbekistanu oraz tamtejszej instytucji odpowiedzialnej za akredytację szkół wyższych. Korzyść majątkowa została wręczona w ten sposób, że były rektor Paweł Cz. fikcyjnie zatrudnił Emilię H. w Collegium Humanum oraz przyznał jej stypendium naukowe. Czynności te miały na celu pozorowanie legalności dokonywanych przelewów pieniężnych. W rezultacie, w okresie od stycznia 2022 r. do października 2023 r., Emilia H. otrzymała z Collegium Humanum łącznie kwotę 92 221 zł tytułem rzekomego wynagrodzenia za pracę. Ustalono także, że w ramach porozumienia korupcyjnego Paweł Cz., jako rektor Collegium Humanum, wystawił nieprawdziwe dokumenty w postaci świadectw ukończenia przez Emilię H. studiów podyplomowych Executive Master of Business Administration, Master of Business Administration oraz Master of Laws (LLM), pomimo że Emilia H. tych studiów faktycznie nie odbyła. Powyższe okoliczności ustalono na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci zeznań świadków, wyjaśnień podejrzanych, zabezpieczonej korespondencji mailowej, zapisów w systemie elektronicznym Collegium Humanum oraz dokumentacji dotyczącej podejrzanej Emilii H. Środki zapobiegawcze Po zakończeniu czynności prokurator zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 150.000 zł wobec Ryszarda Cz. oraz w wysokości 50.000 zł wobec Emilii H., a także środki w postaci dozoru Policji połączonego z zakazem kontaktowania się z określonymi uczestnikami postępowania. Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności" – informuje prokuratura.

Obecnie w śledztwie dot. Collegium Humanum jest 47 podejrzanych.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...